Dlaczego mielibyśmy być bardziej zdegustowani tym niż poglądem Kartezjańskim, że człowiek jest zegarem, lub poglądem starożytnych, że jest on glinianym naczyniem ożywionym boskim tchnieniem? Trzeba nam wiedzieć, jak człowiek Turinga różni się od człowieka Kartezjusza czy od człowieka Platona, jak komputer konceptualnie i symbolicznie różni się od zegara lub glinianego garnka. I aby tego dokonać, musimy odizolować te cechy komputerów i programowania, hardware i software, które mają wspomniany wcześniej powiększający efekt — wprowadzania idei filozofii i nauk ścisłych w nowy punkt skupienia.