Profesor Tohura Mooto-Oka z Uniwersytetu w Tokio, honorowy przewodniczący proiektu komputerów piątej generacji,-przyrzeka nawet więcej. Ale J. Weitzbaum ostrzega przed akceptacją tej wizji świata jako „elektronicznego szpitala dla wariatów”, gdzie nie ma miejsca na twórcze myślenie, na samodzielne studia, na niezależność.Do niedawna technologia komputerowa była kosztowna, trudna do opanowania, pozostawała poza zasięgiem jednostek, małych grup czy organizacji. Była ona traktowana jako cenne narzędzie, którego można używać pod ścisłą kontrolą wysoko wykwalifikowanego personelu.